7,9 C
Warszawa
poniedziałek, 17 listopada, 2025

“Poszukiwacze chcą nieograniczonego dostępu do terenu poszukiwań”. SNAP o propozycjach poszukiwaczy i rozmowach w ministerstwie

-

“Prosimy o niepopieranie starań poszukiwaczy w dążeniu do liberalizacji prawa w zakresie poszukiwań zabytków” – pisze Stowarzyszenie Naukowe Archeologów Polskich w liście do premiera Mateusza Morawieckiego. To odpowiedź na ostatnie działania przedstawicieli poszukiwaczy, detektorystów i eksploratorów, których celem jest zmiana przepisów prawnych dotyczących poszukiwania zabytków.

Stowarzyszenie Naukowe Archeologów Polskich to największa w Polsce organizacja skupiająca osoby zawodowo zajmujące się dziedzictwem archeologicznym. 7 maja na stronie internetowej stowarzyszenia opublikowano stanowisko organizacji. Podpisał je Prezes Zarządu Głównego SNAP prof. dr hab. Andrzej Michałowski.

W połowie czerwca odbędzie się kolejne spotkanie konsultacyjne w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Opublikowanie stanowiska SNAP akurat w tym czasie nie jest zatem przypadkowe. Ma ono ukazać punkt widzenia organizacji skupiającej osoby zajmujące się dziedzictwem archeologicznym w przeddzień rozpoczęcia kolejnego etapu rozmów przedstawicieli poszukiwaczy w ministerstwie. Co znalazło się w stanowisku SNAP?

Zdaniem osób skupionych w stowarzyszeniu, “w Polsce nie istnieje problem braku możliwości prowadzenia poszukiwań”. “Każdy może je prowadzić, ale za pozwoleniem wojewódzkiego konserwatora zabytków” – można przeczytać w opublikowanym piśmie.

SNAP zwraca też uwagę, że ewentualna liberalizacja prawa da “wolną rękę” poszukiwaczom w prowadzeniu poszukiwań, podczas gdy archeolodzy dalej będą musieli uzyskiwać pozwolenie wojewódzkich konserwatorów zabytków na badania, także z użyciem wykrywaczy metali. “Podsumowując – czytamy w piśmie – polscy poszukiwacze chcą nieograniczonego dostępu do terenów poszukiwań, bez konieczności uzyskiwania pozwolenia konserwatorskiego oraz własności znalezionych zabytków”.

W piśmie do premiera Mateusza Morawieckiego zwrócono też uwagę, co było powodem zmiany prawa z 2018 roku (przepisy z 2003 roku kwalifikowały poszukiwania zabytków bez pozwolenia jako wykroczenie, nowe, zaostrzone przepisy weszły w życie w 2018 roku): “Celem wprowadzonego od 2018 roku przepisu jest ochrona dziedzictwa archeologicznego, poprzez zminimalizowanie poszukiwań na stanowiskach archeologicznych, czyli chronienie ich przed niszczeniem i rabowaniem”.

SNAP dokonał też ciekawej klasyfikacji postaw poszukiwaczy, których – według pisma – jest w Polsce 100, a może nawet 200 tysięcy. Według pisma istnieją cztery grupy detektorystów: miłośnicy historii, którzy funkcjonują w ramach regionalnych stowarzyszeń i postępują zgodnie z prawem; osoby, które zajmują się poszukiwaniami okazjonalnie i chciałyby postępować zgodnie z prawem; osoby, które chcą prowadzić poszukiwania bez “zbędnych” formalności i osoby zajmujące się handlem zabytkami. “Z powodu rozproszenia tego środowiska, obejmującego wszystkie grupy społeczne, ich liczebność jest trudna do określenia. Niemniej jest to już ruch masowy” – pisze SNAP, podając informację, że czynnych archeologów, skupionych w środowiskach konserwatorskich i archeologicznych (bez muzealnych i naukowych) jest około 2000 osób w skali kraju.

Ze stanowiskiem Stowarzyszenia Naukowego Archeologów Polskich, które porusza też wiele innych wątków, między innymi komentuje prawo brytyjskie, zapoznać się można na stronie www.snap.org.pl. O ostatnim spotkaniu konsultacyjnym w ministerstwie pisaliśmy tutaj.

Ewentualna liberalizacja polskiego prawa w kontekście amatorskiego poszukiwania zabytków, wypracowanie nowych rozwiązań, ich wdrożenie i egzekwowanie będą miały sens jedynie wtedy, gdy dojdzie do choć częściowego porozumienia pomiędzy środowiskami i grupami, reprezentującymi dziś odmienne poglądy. Tymczasem w chwili obecnej organizacja skupiająca osoby zawodowo zajmujące się dziedzictwem archeologicznym oraz grupy poszukiwaczy prezentują zupełnie odmienny punkt widzenia. Czas i zdolność do kompromisu pokażą, czy uda się zbliżyć stanowiska obu środowisk.


Ostatnio dodane

Wczesnośredniowieczne zabytki w tajemniczym korytarzu w Gucin Gaju

W tajemniczym korytarzu odkrytym w Gucin Gaju znaleziono zabytki z czasów wczesnego średniowiecza. Znaleziono także monety z XVII wieku - poinformowało biuro stołecznego konserwatora...

Osada z czasów kultury łużyckiej znaleziona na odkrywce pod Koninem

Obronna osada z czasów kultury łużyckiej sprzed ok. 3,3 tys. lat znaleziona została na odkrywce „Tomisławice” Kopalni Węgla Brunatnego „Konin”. Wśród pozostałości znajdują się...

Nietypowe odkrycie na stadionie Ruchu Chorzów

Niemiecki pistolet sygnałowy Hebel M1894 odkryli członkowie Stowarzyszenia Śląska Grupa Detektorystów podczas prac prowadzonych pod główną trybuną stadionu Ruchu Chorzów. Odkryć, których dokonano na...

Nie przegap

Czym jest Lidar i dlaczego powinniśmy z niego korzystać?

Rewolucją w prowadzeniu amatorskich poszukiwań było darmowe udostępnienie użytkownikom zdjęć lotniczych i satelitarnych. Każdy, przygotowując się do eksploracji, mógł starannie przeanalizować dokładne obrazy terenu....

Gdzie szukać starych map i materiałów archiwalnych?

Mówi się, że dobre przygotowanie to w przypadku poszukiwacza skarbów połowa sukcesu. Dlatego, przed wyjściem w teren, warto dokładnie przestudiować nie tylko stare mapy,...

Jak obronić się przed dziką zwierzyną i bezpańskimi psami?

Na poszukiwaczy skarbów czeka w lesie wiele zagrożeń. Nie wszystkie da się przewidzieć, ale na część z nich można się odpowiednio przygotować. W końcu,...

Jaki wykrywacz dla dziecka wybrać?

Jeszcze kilkanaście lat temu w ofercie producentów wykrywaczy próżno było szukać detektorów, które byłyby odpowiednie dla dzieci i młodzieży. Ale to, w odpowiedzi na...

Jaki pinpointer wybrać?

Wybór pinpointera do precyzyjnego namierzania znalezisk nie sprawia takiego problemu, jak wybór wykrywacza metali. Jednak i ten zakup warto przemyśleć. Tym bardziej, że -...

Musisz przeczytaćpolecane
teksty wybrane dla ciebie