Polski Związek Eksploratorów po raz kolejny staje na wysokości zadania. Prezes PZE Jacek Wielgus zapowiedział wsparcie dla detektorysty, którego zatrzymano niedawno w Raciborzu.
O sprawie Mateusza z Raciborza słyszeli wszyscy. Nie dlatego, że informacje tego typu rozchodzą się wśród poszukiwaczy z zawrotną prędkością, ale dlatego, że sprawa ta była poruszana we wszystkich mediach – zarówno lokalnych, regionalnych, jak i krajowych. Cel? Publiczne napiętnowanie detektorystów.
Poszukiwacze, komentując zatrzymanie Mateusza, zgadzają się co do jednego – badania można prowadzić wyłącznie posiadając odpowiednie zezwolenia. Jednak wszystkich bulwersują okoliczności zatrzymania młodego poszukiwacza oraz to, co wydarzyło się później.
Do sprawy odniósł się Polski Związek Eksploratorów, który zamieścił na swoich stronach następujący komentarz:
Koleżanki i Koledzy!
Wszystkich nas zbulwersowała historia kolegi Mateusza, która wydarzyła się w Raciborzu.
Nie oglądając się na to czy kolega jest członkiem Polskiego Związku Eksploratorów postanowiliśmy zaangażować się w tą sprawę i pomóc naszemu koledze. To już nie jest przepychanie się prawne z organami ścigania w interpretacji przepisów. To jest już wojna nieludzkiego systemu z obywatelem. Hobby jest ważne ale prawa obywatelskie są najważniejsze!
Czas sięgnąć po najcięższą broń obywatela jaką jest sąd. Deklarujemy nie tylko pomoc prawną Mateuszowi ale doprowadzimy do oficjalnego zadośćuczynienia wyrządzonym krzywdom. Żądamy aby funkcjonariusze policji osobiście przeprosili matkę Mateusza i wyjaśnili swoje działanie sąsiadom. Informuję również, że z Mateuszem jesteśmy w kontakcie od momentu kiedy poinformował o swoich problemach. Podjęliśmy też kroki prawno-wyjaśniające w tej sprawie
W imieniu PZE
Jacek Wielgus
prezes zarządu