W lesie niedaleko Chełma znaleziono trzy miny przeciwpancerne z okresu II wojny światowej. O ich podrzucenie oskarżeni zostali poszukiwacze skarbów.
O znalezisku poinformowała Ewa Pożarowszczyk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie.
“Podczas szacunków brakarskich podleśniczy z Nadleśnictwa Chełm natrafił na 3 miny przeciwpancerne z okresu II wojny światowej. Obecnie miejsce jest zabezpieczone przez policjantów i czekamy na przyjazd saperów” – poinformowała Pożarowszczyk na swoim koncie na Twitterze.
W wypowiedzi dla portalu www.chelm.naszemiasto.pl pracownik Nadleśnictwa Chełm zasugerował, że miny “zostały wykopane podczas nielegalnych poszukiwań z użyciem wykrywacza metalu, a następnie podrzucone”.
To, oczywiście, tylko przypuszczenia, bo żadnych dowodów na to, że miny pozostawione zostały przez poszukiwaczy skarbów, nie przedstawiono. (fot. RDLP w Lublinie/Ewa Pożarowszczyk/twitter.com)
Z ostatniej chwili! Podczas szacunków brakarskich podleśniczy z Nadleśnictwa #Chełm natrafił na 3 miny przeciwpancerne z okresu II wojny światowej. Obecnie miejsce jest zabezpieczone przez policjantów i czekamy na przyjazd saperów.#lasypaństwowe @AnnaMalinowskLP @ktrebski pic.twitter.com/oRr45FISbW
— Ewa Pożarowszczyk (@PozarowszczykEw) 20 listopada 2019