Przy przeprowadzaniu linii święciańskiej kolei podjazdowej, nieopodal od miasteczka Postaw w powiecie święciańskim położonego, należącego niegdyś do hr. Antoniego Tyzenhauza, podskarbiego nadwornego litewskiego, a dziś do hr. Przezdzieckiego, natrafiono na szereg położonych rzędem kościotrupów. W ręku jednego z nich znaleziono do połowy już zbutwiałą sakiewkę skórzaną, wewnątrz suknem podbitą, zawierającą kilkadziesiąt srebrnych monet polskich z XVIII wieku.
Skarb pod Fiddichowem odkryto już w roku 1867, ale nie zwrócono na niego uwagi. Prawdopodobnie zakopano go w 980 roku. Ze względu, że mieścił podobno w sobie, jak się zdaje, denara Ottona z napisem Adelajdy, trzeba by rozstrzygnąć dotąd sporną sprawę tych denarów w ten sposób, że należałoby je przypisać Ottonowi I. Jednak rzecz ta bardzo wątpliwa. U nas denar powyższy, o ile wiemy, był znajdowany w towarzystwie monet, które świadczyły za Ottonem III, jako bijącym tę liczną i tak zagadkową monetę, której dotąd nie udało się dobrze wytłumaczyć, pomimo tylu jej omawiań.
W Kamionce Strumiłowej znaleziono w 1894 denarki z czasów Jana Kazimierza – koronnych i litewskich, łącznie 2756 sztuk, które dostały się na własność Gabinetowi Archeologicznemu Uniwersytetu Jagiellońskiego.
(opracowano na podstawie: „Wiadomości Numizmatyczno-Archeologiczne” 1896, nr 1 i 2)