W Kijowie, jak nas powiadamia szanowny członek naszego Towarzystwa, p. J. Chojnowski, włościanin Hawryło Szewczenko, przy karczowaniu pni w swoim ogrodzie, znalazł w końcu zeszłego roku pyszne kolie złożone z 13 talarów z połowy XVI i początku XVII w., złączonych srebrnymi łańcuszkami i spinające się na klamrę. Wszystkie użyte sztuki należą do najlepszych okazów ówcześnie kursujących pieniędzy, dobrego stempla i wybornego metalu. Pomiędzy tymi talarami jest parę toruńskich Zygmunta III, Chrystyjana Saskiego z r. 1586, Ferdynanda Austriackiego, Filipa Hiszpańskiego z r. 1628 i Grzegorza Wilh. Brandenburskiego; jeden talar belgijski i reszta koronne Zygmuntowskie. Kolie te są dziś własnością p. Chojnowskiego.
Dnia 21 października roku 1889, w Smoleńsku, nad brzegiem Dniepru, wydobyto z ziemi naczynie z czarnej gliny, w którym znajdowały się 3 funty monet oraz dwa kawałki srebra odlanych do formy. Całe wykopalisko, przeszło 400 sztuk, składało się wyłącznie z monet Wacława II – króla czeskiego i polskiego. Z całego wykopaliska nie można było wybrać dobrego okazu, tak wszystkie były zniszczone i ślady długiego obiegu na sobie nosiły. Datę ukrycia tego skarbu nie można określić z powodu braku innej jakiej bądź monety. Przypuszcza się, iż skarb ten był ukryty w ziemi przez jakiegoś złotnika.
(opracowano na podstawie: „Wiadomości Numizmatyczno-Archeologiczne” 1891, nr 1)