Kankę po mleku, a w niej osobiste rzeczy należące do niemieckiego leśnika i żołnierza Wehrmachtu odkryto pod Sianowem w województwie zachodniopomorskim. W depozycie znajdowały się między innymi mundur z odznaczeniami i dokumenty. Wszystko zachowało się w doskonałym stanie.
Do odkrycia kanki z depozytem z okresu II wojny światowej doszło podczas prac związanych z sadzeniem drzew na terenie Nadleśnictwa Karnieszewice w powiecie koszalińskim.
O odkryciu depozytu, w skład którego weszły między innymi mundur, dokumenty osobiste i wojskowe, listy, odznaczenia z aktami nadania, kabura oraz mapnik z mapą, poinformowali pracownicy Nadleśnictwa Karnieszewice, dzieląc się jednocześnie w mediach społecznościowych informacjami i dotychczasowymi ustaleniami.
Jak się okazuje, rzeczy z depozytu należały do Gerharda Liedtke, który urodził się w marcu 1915 roku, walczył w okresie II wojny światowej w Wehrmachcie i dosłużył się stopnia porucznika. Liedtke pracował zawodowo jako leśnik w Mleczkowie pod Ełkiem. W lutym 1945 roku stawił się, zgodnie z rozkazem, w Urzędzie Leśnym w Szczecinie. Prawdopodobnie w drodze do Szczecina ukrył wszystko, co mogłoby wskazywać na jego tożsamość: mundur leśnika z odznaczeniami i dokumentami.
Przypadkowe odkrycie depozytu nie kończy tej historii. Jak się okazuje, pracownicy Lasów Państwowych zajmą się odtworzeniem historii Gerharda Liedtke. Wiadomo już, że po konserwacji znalezisk będzie je można zobaczyć w muzealnej części Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie.
red. www.zdziennikaodkrywcy.pl
fot. Nadleśnictwo Karnieszewice
