Podczas remontu poczekalni dworca kolejowego w Nowych Skalmierzycach w województwie wielkopolskim natrafiono na starą butelkę. Znajdowała się w niej kartka z tekstem napisanym przez dwóch Polaków w 1941 roku.
O znalezisku poinformował kilka dni temu Jerzy Łukasz Walczak, burmistrz Nowych Skalmierzyc, który napisał na swoim fan-page’u: “Listy w butelkach pływają nie tylko w morzach. I nie tylko we filmach lub na kartach książek… Życie też pisze czasem niewiarygodne historie. 79 lat przeleżał w butelce niewielki liścik, który odkryli wczoraj pracownicy zajmujący się remontem poczekalni na naszym dworcu. Przedmiot zamurowano, a więc przy wyciąganiu szkło uległo uszkodzeniu, ale wiadomość nadal można odczytać”.
Kartkę włożono do butelki i zamurowano 15 marca 1941 roku. Dokonali tego dwaj Polacy, którzy byli robotnikami przymusowymi w czasie II wojny światowej. Byli to urodzony w 1902 roku Jan Karalewski oraz urodzony w 1900 roku Władysław Sobański.
Obaj proszą osoby, które odnajdą w przyszłości ich notatkę, by wspomnieć o nich i o hitlerowskiej niewoli: “Obaj z Kalisza zamurowaliśmy tę kartkę na pamiątkę. Kto znajdzie tę kartkę, to sobie przypomni hitlerowską wojnę z ludźmi jak to krzyżaki ludzi wysiedlali”.
W komentarzach, które pojawiły się pod postem Jerzego Łukasza Walczaka mieszkańcy sugerują podjęcie starań w celu odnalezienia rodzin Polaków.