Brytyjski National Council for Metal Detecting zakazał poszukiwaczom działalności w czasie pandemii. Nie można też penetrować brzegu Tamizy. Co zatem porabia Golden Maniek, którego znacie z filmów publikowanych na stronach portalu www.zdziennikaodkrywcy.pl? Przygotowuje konkurs z okazji 10 tysięcy subskrypcji na swoim kanale. Przeczytajcie najnowszy wywiad z Mariuszem Ciepluchem, który mówi otwarcie: “Jak wszystko wróci do normy, biorę tydzień urlopu i ruszam na maraton wykopkowy”.
zdziennikaodkrywcy.pl: – Zbliżasz się do 10 tysięcy subskrypcji na swoim kanale. To moment przełomowy w działalności każdego Youtubera.
Mariusz Ciepluch: – Myślę, że tak. Jednym to przychodzi bardzo szybko, inni muszą na to ciężko pracować. Moim celem i marzeniem było 5 tysięcy subskrypcji, ale po spotkaniu Odyna liczba osób przerosła moje oczekiwania, z czego się ogromnie cieszę. Daje mi to energię do dalszego działania i nagrywania a pozytywne komentarze jeszcze to potęgują.
– Przygotowujesz coś specjalnego dla swoich widzów z tej okazji?
– Oczywiście, że tak. Staram się zrobić największy jak do tej pory konkurs na moim kanale, by podziękować wszystkim za to, że są ze mną. Jak to mówi młodzież: albo grubo, albo wcale. Co chwila dochodzą nowi sponsorzy, wartość nagród już przekroczyła grubo ponad tysiąc złotych. Oczywiście, zapraszam wszystkich do zabawy, już niebawem, i do subskrybowania mojego kanału, by przyspieszyć konkurs na 10 tysięcy subskrypcji.
– Ze wszystkich filmów, które opublikowałeś na swoim kanale, który wspominasz najlepiej?
– To jest trudne pytanie. Ciężko się ocenia samego siebie. W każdym z filmów staram się pokazać te najfajniejsze znaleziska i emocje, które mi przy tym towarzysza. To pytanie powinniśmy zadać moim widzom, które filmy im się najbardziej podobają: czy te znad Tamizy czy może z pola?
– Jak poszukiwacze w Wielkiej Brytanii znoszą czas pandemii? Zaprzestaliście poszukiwań?
– Myślę, że bardzo ciężko. Sam czuję się, jak bym był na jakimś odwyku. NCMD, czyli National Council for Metal Detecting zakazał kopania, podobnie jak Port of London odpowiedzialny za brzeg Tamizy. Obecnie czekamy na zielone światło.
– Pandemia się kończy i co dalej? Jakie masz plany poszukiwawcze na kolejne miesiące?
– Nie wiem czy będę czekał na zielone światło. Muszę jak najprędzej ruszyć w teren. Każdy poszukiwacz to rozumie. A na poważnie – jak tylko wszystko wróci do normy, biorę wolne, co najmniej tydzień i ruszam na maraton wykopkowy. Obecnie jestem pracownikiem kluczowym i mimo pandemii nadal pracuję.