W produkcji był zaledwie rok – od października 1792 do września 1793 roku, a w użyciu – według źródeł francuskich – nie dłużej niż do roku 1796. W rzeczywistości używano go do czasu, gdy Napoleon Bonaparte przyjął tytuł cesarza Francuzów, a z elementów umundurowania zniknął napis “REPUBLIQUE FRANCAISE”, a być może i dłużej, bo Wielka Armia wkroczyła do Prus dopiero w 1806 roku.
Francuski guzik wojskowy z okresu Wielkiej Rewolucji Francuskiej to prawdziwy przykład zręczności wytwórców. Mimo niedużych rozmiarów – jego średnica wynosi zaledwie 18 milimetrów (to mniejsza odmiana guzika – w Buttonarium znajduje się też wzór o średnicy 24 mm., a w literaturze wskazuje się na wzory o średnicy 26, 27 i 29 mm.) – na awersie guzika znalazły się dwa wieńce dębowe, rózgi liktorskie i czapka frygijska a w otoku napis “REPUBLIQUE FRANCAISE”, który specjalnym dekretem wprowadzono do na wzory wszystkich guzików. Każdy element widoczny w najdrobniejszych szczegółach.
Ten konkretny wzór znalazł się na guzikach wykorzystywanych przez piechotę liniową (Infanterie de ligne) i lekką piechotę dragonów (infanterie legere dragons). Rewers guzika jest gładki, nie znajdują się na nim sygnatury wytwórcy. Mocowano go za pomocą pojedynczego uszka. Znane są też wzory z koszyczkiem. Całość wykonana jest z mosiądzu. Na kolejnych modelach guzików francuskich pojawiły się już numery pułków.
Guzik znajdował się w ziemi stosunkowo głęboko, dlatego – z racji niedużych rozmiarów – sygnał wykrywacza był niejednoznaczny. Po podkopaniu i wydobyciu z dołka pierwszej partii ziemi, sygnał stał się wyraźny. Kilka chwil później – po ponad dwustu latach zalegania w ziemi – wydobyłem go na powierzchnię.
Znalezisko trafi najprawdopodobniej do Muzeum w Ostródzie, które specjalizuje się w epoce napoleońskiej i gdzie trafiły już inne odkryte przeze mnie pamiątki z lat 1799-1815. Najprawdopodobniej, bo o ostatecznym przekazaniu odkrycia w depozyt decyduje Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków.