7,9 C
Warszawa
poniedziałek, 17 listopada, 2025

Czy nad Jeziorakiem istniało drugie Truso?

-

O poszukiwaczach skarbów głośno jest zazwyczaj wtedy, gdy dokonają spektakularnego odkrycia. Szczęśliwcom przytrafia się to raz w życiu. Są jednak i tacy, którzy do wielkich odkryć zaczęli przyzwyczajać. To zwykle ci, którzy wiele lat temu postawili na współpracę z archeologami, urzędami ochrony zabytków i środowiskami muzealnymi. Dziś, ciesząc się szacunkiem i zaufaniem, mają niemal wolną rękę w prowadzeniu badań. A dzięki odkryciom, których dokonują, zmieniają historię. Nie tylko tę lokalną.

Niewielka wieś Jerzwałd, położona niecałe 30 kilometrów od Iławy, znana jest przede wszystkim z tego, że żył w niej i tworzył Zbigniew Nienacki, autor kultowych powieści z serii “Pan Samochodzik i…”. Położony nad brzegiem jeziora dom, w którym mieszkał i tworzył, znajduje się w Jerzwałdzie do dziś. Autor spoczywa zaś na miejscowym cmentarzu, gdzie wciąż odwiedzają go miłośnicy jego twórczości.

Kilka tygodni temu Jerzwałd znów zagościł w świadomości miłośników przygód, tajemnic, zagadek, skarbów i historii. Tym razem nie za sprawą Nienackiego i jego “Pana Samochodzika”, ale “Klubu Odkrywcy”, grupy historyków-amatorów skupionych w Towarzystwie Miłośników Ziemi Suskiej. Członkowie grupy, prowadząc samodzielnie badania historyczne, odkryli w podjerzwałdzkich lasach ślady osadnictwa z wczesnego średniowiecza. Na obszarze kilkunastu hektarów odkryli dziesiątki zabytków archeologicznych, a wśród nich między innymi arabskie dirhemy, przedmioty ozdobne, elementy uzbrojenia, odważniki kruszcowe, a także – i to chyba największy sukces grupy – trzewiki, czyli dolne okucia pochwy miecza, które trafiły pod Jerzwałd najprawdopodobniej w drodze wymiany handlowej. Nie jeden, czy dwa, ale siedem. I to między innymi z tego powodu w środowisku archeologów i muzealników, którzy doskonale wiedzą, ze nawet jeden trzewik to skarb, zawrzało.

Dirhemy – arabskie monety, które przebyły kilka tysięcy kilometrów, by trafić do osady handlowej nad Jeziorakiem

Odkrycie grupy poszukiwaczy z Susza wskazuje na to, że pod Jerzwałdem mogła funkcjonować we wczesnym średniowieczu osada kupiecka. I to sporych rozmiarów, bo już w pierwszych komentarzach archeologów pojawiły się porównania do Truso, dużego portu handlowego z osadą rzemieślniczą i kupiecką, odkrytego w okolicy Elbląga przez archeologa Marka Jagodzińskiego. O randze odkrycia może świadczyć chociażby fakt, że ten sam Marek Jagodziński, który przez wiele lat prowadził badania nad jeziorem Druzno, prędko pojawił się nad Jeziorakiem. I stwierdził: to “najbardziej sensacyjne odkrycie w ciągu ostatnich 10 lat na terenie Polski”. Odkrycie, dodajmy, do którego nigdy by nie doszło, gdyby nie suscy poszukiwacze skarbów.

Dalsze badania w okolicach Jerzwałdu prowadzone będą zapewne już pod opieką archeologów. I z pewnością przyniosą dalsze odkrycia, bo ze wstępnych ustaleń wynika, że osada pod Jerzwałdem była miejscem intensywnej wymiany handlowej ponad 300 lat, co najmniej od X do XIII wieku. Nie wiadomo więc, co jeszcze może kryć ziemia w lasach pod Jerzwałdem. Pewne jest jednak, że tak, jak Jagodziński już zawsze kojarzony będzie z odkryciem osady Truso, tak i skromni poszukiwacze z Susza przeszli do historii – jako odkrywcy wielkiej osady handlowej nad Jeziorakiem. I to im – grupie miłośników lokalnej historii – powinno przysługiwać prawo do nazwania tego miejsca.

W środowiskach rekonstruktorów, nie tylko z Elbląga i okolic, wciąż żywa jest idea odbudowy osady Truso. Inwestycja, według inicjatorów, mogłaby przyciągnąć turystów nie tylko z Polski, ale i z Europy. O podobnej inicjatywie można by zacząć dziś mówić w Suszu. Lub w Zalewie, bo wciąż nie wiadomo, na terenie której gminy znajduje się to tajemnicze miejsce. Jeśli w przyszłości, po latach badań archeologicznych, pojawiłaby się tam replika jednej chaty, w której pojawiłby się jeden turysta, to okazałoby się, że są odkrycia, które nie tylko wzbogacają naszą wiedzę o przeszłości, ale potrafią też zmienić przyszłość.


Ostatnio dodane

Wczesnośredniowieczne zabytki w tajemniczym korytarzu w Gucin Gaju

W tajemniczym korytarzu odkrytym w Gucin Gaju znaleziono zabytki z czasów wczesnego średniowiecza. Znaleziono także monety z XVII wieku - poinformowało biuro stołecznego konserwatora...

Osada z czasów kultury łużyckiej znaleziona na odkrywce pod Koninem

Obronna osada z czasów kultury łużyckiej sprzed ok. 3,3 tys. lat znaleziona została na odkrywce „Tomisławice” Kopalni Węgla Brunatnego „Konin”. Wśród pozostałości znajdują się...

Nietypowe odkrycie na stadionie Ruchu Chorzów

Niemiecki pistolet sygnałowy Hebel M1894 odkryli członkowie Stowarzyszenia Śląska Grupa Detektorystów podczas prac prowadzonych pod główną trybuną stadionu Ruchu Chorzów. Odkryć, których dokonano na...

Nie przegap

Jak znaleźć wojenny depozyt?

Ukrywano je zwykle tuż przed przejściem frontu. Część w pobliżu majątków, domostw i gospodarstw, inne w parkach, na polach i głęboko w lesie. Chowano...

Jak skutecznie odstraszyć kleszcze?

Z roku na rok coraz szybciej pojawiają się komunikaty o pierwszym wysypie kleszczy w lasach i parkach. Tak naprawdę, z uwagi na ocieplenie klimatu,...

Jaki wykrywacz wybrać?

Jaki wykrywacz wybrać? Jaki detektor zakupić na początek? Gdzie dokonać zakupu? To trzy najpopularniejsze pytania, które przewijają się na forach internetowych i w grupach...

Jak obronić się przed dziką zwierzyną i bezpańskimi psami?

Na poszukiwaczy skarbów czeka w lesie wiele zagrożeń. Nie wszystkie da się przewidzieć, ale na część z nich można się odpowiednio przygotować. W końcu,...

Jaki pinpointer wybrać?

Wybór pinpointera do precyzyjnego namierzania znalezisk nie sprawia takiego problemu, jak wybór wykrywacza metali. Jednak i ten zakup warto przemyśleć. Tym bardziej, że -...

Musisz przeczytaćpolecane
teksty wybrane dla ciebie