Golden Maniek po długiej przerwie wrócił nad Tamizę. Jak podsumował swój ostatni wyjazd? “Stare miejscówki nie zawodzą” – skomentował.
Mimo ciężkich warunków, wyjazd nad Tamizę był bardzo owocny: monety (łącznie 38), tokeny (także z okresu II wojny światowej), mnóstwo innych drobiazgów, a przede wszystkim srebrny schilling z 1887 roku, snake buckle i miedziany hammerek z I połowy XVII wieku.
“Tak to jest, że się chodzi i chodzi, i nic, a raz trafimy pożądne miejsce i pojawia się mnóstwo monet” – tak Golden Maniek skomentował swój ostatni pobyt nad Tamizą.
Mariusz Ciepluch pochwalił się w filmie prezentem, jaki otrzymał od grupy “Podkarpackie wykopki”. To kielnia archeologiczna. “Bardzo przydaje mi się nad Tamizą” – stwierdził w filmie.
Osoby, które chciałyby wesprzeć działalność Golden Mańka, mogą to zrobić przez platformę patronite.pl.