Wiele osób uważało, że zakaz wejścia do lasu to jeden z najbardziej nieprzemyślanych zakazów, jaki pojawił się w Polsce w związku z pandemią koronawirusa. Tak czy inaczej zakaz ten właśnie przestał obowiązywać. Od poniedziałku 20 kwietnia wejdziemy do lasu bez narażania się na mandat czy upomnienie ze strony Straży Leśnej.
Zakaz obowiązywał od 3 kwietnia. Lasy Państwowe wprowadziły go w odpowiedzi na zachowanie Polaków, którzy tłumnie udali się do kompleksów leśnych. Początkowo zakaz obowiązywać miał do 11 kwietnia, ostatecznie przedłużono go do 19 kwietnia.
Czy to oznacza, że – w przypadku posiadania pozwolenia na prowadzenie poszukiwań zabytków – będzie można swobodnie udać się do lasu z wykrywaczem? Podczas konferencji prasowej poinformowano o etapach znoszenia ograniczeń związanych z COVID-19. Pojawiła się informacja o otwarciu lasów, ale też o umożliwieniu Polakom przemieszczania się w celach rekreacyjnych.
W wyjaśnieniach, które pojawiły się na rządowej stronie www.gov.pl, pojawiła się następująca informacja:
Umożliwimy również przemieszczanie się w celach rekreacyjnych. Co to oznacza? Od 20 kwietnia będziesz mógł wejść do lasów i parków, a także biegać czy jeździć na rowerze – jeśli od tego zależy Twoja kondycja psychiczna. Pamiętaj jednak, że przebywać na zewnątrz możesz tylko pod warunkiem zachowania dystansu społecznego i zasłaniania twarzy!
Nie od dziś wiadomo, że regularne wyjścia z wykrywaczem są ważne dla kondycji psychicznej poszukiwaczy. Przed wyjściem do lasu warto jednak skontaktować się z miejscowym nadleśnictwem w celu uzyskania dodatkowych informacji.
